Dzisiejsza kuchnia niesie nam poszerzające się możliwości wędrówki po nieznanych i bardzo wyjątkowych smakach, obecnie zacznie bardziej przykładamy jednak wagę do podążania w stronę zdrowego żywienia, ponownie na naszych talerzach pojawiają się niezwykłe przyprawy, zioła. Zapomniane smaki jak dziczyzna, sarnina czy zające znów podbijają nasze serca swoją niezwykłą achromatycznością i delikatnością. Pewien przesyt związany z drobiem czy wieprzowiną zmusza społeczeństwo do inspiracji ze starych receptur, nieco odświeżanych mniej kalorycznych i tłustych ale wciąż smakowo doskonałych. Sarnina w owocach jałowca i cynamonie, dzik doprawiany śliwkami i miętą, klopsiki z zająca w sosie z aromatycznego wina, imbiru i tymianku. Sięgając po stare receptury pozwalamy im na nowo kiełkować w naszym menu, podążanie za zmianami w pewien sposób zagoniło nas w kozi róg gdzie bezpłciowe smaki mieszają się z chemicznymi konserwantami czy dodatkami których zadaniem jest poprawienie smaku i większa przydatność do spożycia. A bogactwo i niepowtarzalność w dalszym ciągu czekają na odkrycie i poznanie.